Brytania ma poważne problemy, SiB w górę, Dreamland istnieje już 15 lat!

Zapewne wiele osób pamięta, że w polskim mikroświecie prócz Niderlandów i Francji, wiele z państwa realnego zapożycza również Brytania, a właściwie Zjednoczone Królestwo Brytanii i Wielkich Dominiów. Państwo powstałe w sierpniu 2011 r., jako jedno ze spadkobierców niegdyś istniejącej Klindii. Aktywnie w Brytanii było na początku tego roku. Dziś jednak nikt nie ma wątpliwości – kraj upada.

Dosłownie kilka dni temu Król William V założył dział na forum pt. „Ruch Odrodzenia”. W opisie czytamy:

W obliczu wyraźnego spatku aktywnosci ja Wiliam V, z Bożej łaski Król Zjednoczonego Królestwa otwieram pracę nad projektem odnowy Brytanii wzywając do współpracy wszystkich jej obywateli

Pomijając fatalny błąd (zamianę literki „d” na „t”), można rzecz, że to dobry pomysł. W skrócie: monarcha próbuje ratować swoje państwo. W rzeczywistości jednak wygląda to zupełnie inaczej. Tak faktycznie w RO nikt nie działa i nic się tam nie dzieje. Dwa dni temu nijaki Andrew Hood, najwyraźniej jedyny Brytyjczyk gotów do działania na rzecz swej V-Ojczyzny, pisze:

Witam
Wydaje mi się że największymi problemami Brytanii są
1. Brak osób
2. Osoby które są bardzo rzadko tu zaglądają
3. Nie mam osoby, która by nas pociągnęła. Wydaje mi się że taką osobą pownieni być panujący lub premier
Zaglądam prawie codziennie i chętnie będę tworzył Brytanię, ale muszą być i inni

Święta racja, kochany panie Hood…  Jednakże „innych” nie ma. Choć 19 lipca William V zapewniał, że Brytania żyje i potrzeba jej nowego forum i strony głównej, nie słyszałem jeszcze aby dokonała się jakaś reorganizacja.

Dla Brytanii nastały strasznie ciężkie czasy, z których to może się już nie „wygrzebać”, to też w Santanii i Burgii dość dobrze. Choć Frederick von Stutthof publicznie na forum Trizondalu, pytany o sytuację w kraju, odparł iż: „Jest kiepsko”, to przesadził. SiB ma kilku obywateli chętnych do pracy: von Stutthofa, M. Rutzeldorfa, Petrovicia, nową mieszkankę N. Abberline oraz pomocnego redaktora „The Politique” Roberta Dąbskiego-Hansa. Planowane są wybory na Arcyksięcia oraz parlamentarne, a także zmiana koncepcji kultury kraju oraz zdobycie kilku nowych obywateli.

Prawie cały mikroświat wie już o tym, że Królestwo Dreamlandu istnieje 15 lat. Przeżyło wiele i jest najstarszą mikronacją w v-świecie. Dlatego też być może ma swoje wymogi dotyczące mikronacji. Wyżej wspomniana Santania i Burgia oraz Brytania nie dostały forumowych zaproszeń na uroczystości. Dotarły one do państw tj. Skarland, Trizondal i ZSKHiW. Szykuje się wielkie i ważne wydarzenie – już 1 sierpnia 2013 r. w godzinach wieczornych. Dreamlandczycy spodziewają się mikroświatowej śmietanki towarzyskiej! Niewykluczone, że przybędzie też v-światowe mleko… 🙂

2 uwagi do wpisu “Brytania ma poważne problemy, SiB w górę, Dreamland istnieje już 15 lat!

  1. To niech zdychają, jak mają tak idiotycznego króla. Jak on kurwa ratuje swoje państwo? Otwierając jakiś ruch odrodzeniowy? A czego dotyczy ten ruch? Co to w ogóle jest za Hood, który domaga się ciągnięcia? Niech idzie na kurwy, a one mu pociągną. 🙂

Dodaj komentarz